Słoneczny Stok Białystok – Clearex Chorzów 5:5 (4:1)

Bramki: Aleksandrowicz 2 (8, 12), Lisniczenko 2 (11, 20), Lisowski (27) – Leszczak 5 (7, 33, 35, 36, 37)

Nieprawdopodobny mecz! Clearex Chorzów prowadził w Białymstoku ze Słonecznym Stokiem 1:0 po golu Sebastiana Leszczaka. Potem przegrywał 1:5, a potem nastąpił one man show – Leszczak strzelił jeszcze cztery gole i skończyło się 5:5.

Trudno znaleźć właściwe (nie tylko banalne) słowa, aby opisać to spotkanie. Chyba czas zrobić ranking na najbardziej zadziwiające, dramatyczne mecze w Futsal Ekstraklasie.

 

5:1 prowadził Słoneczny Stok do 33 minuty. Ale goście z Chorzowa nie zamierzali się poddać. Grali z przewagą zawodnika w polu. Na lewym skrzydle, bliżej bramki rywali, grał Leszczak. Dostał cztery razy piłkę – i cztery razy wpakował ją do bramki, z czego dwa razy pod poprzeczkę.

 

Mecz będący świetną reklamą futsalu. Ze względu na strzelca pięciu goli dla Clearexu przypomnimy tylko, że w 8. kolejce Sebastian Leszczak zdobył cztery bramki dla LEX Kancelarii Słomniki w wygranym 4:3 meczu z AZS UG Gdańsk.

Tekst: Krzysztof Dziedzic

źródło: futsalekstraklasa.pl

 

Zdjęcia z części teoretycznej; fot. Maciej Gilewski. Agencja Fotograficzna 058sport.pl jest częścią Agencji 400mm.pl

[envira-gallery id=”7378″]