Beniaminek wniósł do rozgrywek sporo kolorytu – grał bardzo dobrze na wyjazdach, wygrywając aż 6 z 13 meczów. W ostatnim spotkaniu na parkiecie rywala pokonał zdegradowane Solne Miasto Wieliczka aż 7:1. Paweł Aleksandrowicz wyprowadził Stok na prowadzenie już w 26 sekundzie, a do przerwy było 4:0.
– Zagraliśmy w finale Pucharu Polski i jakby się udało zająć siódme miejsce w Futsal Ekstraklasie na koniec, to byłaby naprawdę super sprawa jak na beniaminka – ocenia występy Słonecznego Stoku grający trener Adrian Citko. – Zatem sezon na plus.
Solne Miasto Wieliczka – Słoneczny Stok Białystok 1:7 (0:4)
Bramki: Myszor (25) – Aleksandrowicz 2 (1, 28), Firańczyk (15), Lisniczenko 2 (16, 37), Grabowski (20), Lisowski (39)
W drugim dzisiejszym meczu także wysokie zwycięstwo gości. Piast Gliwice w starciu z mistrzem Polski Rekordem Bielsko-Biała trzymał się dzielnie przez kwadrans. Goście już w 2 minucie objęli prowadzenie po golu Artura Popławskiego, ale w 12 minucie wyrównał Adam Jonczyk. Piast remisem cieszył się zaledwie… 13 sekund. Nadzieję gospodarzom dał jeszcze gol Michał Grecz na 2:4, ale potem rządził już Rekord (na zdjęciu).
Piast Gliwice – Rekord Bielsko-Biała 2:8 (1:4)
Bramki: Jonczyk (12), Grecz (24) – Popławski (2), Marek 3 (12, 20, 31), Kubik (16), Bondar (29), Surmiak 2 (33, 37)
Tekst: Krzysztof Dziedzic
źródło: futsalekstraklasa.pl